Don Kasjo atakuje Boxdela i Marcina Wrzoska. Konflikt trwa
"Don Kasjo" to znany zadymiarz w świecie freak fightów. Teraz postanowił ponownie zaatakować "Boxdela" i Marcina Wrzoska.
Wszystko ma związek z nadchodzącą walką jego wspólnika - Pawła Jóźwiaka z "Boxdelem". Kasjusz nie kryje się z tym, że mocno wspiera swojego kolegę w najbliższym starciu. Na Instagramie zadano mu pytanie czy będzie w narożniku włodarza FEN na Fame 17, ale jasno odpowiedział, że nie, bo "Boxdel" i Wrzosek by się rozpłakali, dlatego, że z nimi oboma wyrał swoje walki.
Łaszczyk ocenia Don Kasjo. Dojdzie do ich walki?
Kamil Łaszczyk coraz mocniej zaznacza swoją obecność w świecie freak fightów. Ostatnio opowiedział o "Don Kasjo".
W wywiadzie dla "Fan Sportu TV" pięściarz został zapytany o umiejętności włodarza Prime MMA. "Szczurek" odpowiedział, że niewątpliwie Kasjusz umie boksować i jest w tym jak na freaka bardzo dobry. To może być przyczynek do ich walki, wiele fanów już od kilku tygodni uważa, że byłoby to świetne starcie nawet pomimo dużej różnicy w warunkach fizycznych.
Dojdzie do walki 2 na 2 włodarzy Prime i Fame? Jóźwiak odpowiada
Freak fighty słyną z przeróżnych zestawień. Jeden z takich "wynalzków" został przedstawiony Pawłowi Jóźwiakowi.
W wywiadzie dla "Fan Sportu TV" włodarz federacji FEN został zapytany o walkę pomiędzy nim i "Don Kasjo", a Wojtkiem Golą i "Boxdelem". Jóźwiak podszedł do pomysłu bardzo entuzjastycznie i powiedział, że zdecydowanie jest na tak, ale musieliby oni jeszcze ustalić federację dla której odbyłaby się taka walka.
Kto zawalczy w main evencie Prime 5? Prezes federacji zdradza
Gala Prime 5 jest już coraz bliżej. Na razie nie znamy żadnego zestawienia, które się odbędzie na tym evencie.
Jednak w wywiadzie prezesa federacji - Tomasza Bezrąka dla "Fan Sportu TV" padła delikatna sugestia odnośnie tego, kogo fani mogą spodziewać się w tej walce. Dziennikarka przeprowadzająca wywiad spytała się o to czy to starcie odbędzie się w formule MMA. Bezrąk odpowiedział, że nie może tego zdradzić, bo zdradziłby wtedy 50% tego zestawienia, co dość jasno sugeruje, że chodzi o formułę bokserską, a więc ponownie można spodziewać się "Don Kasjo" w main evencie.
Boxdel nie żałuje, że nie zorganizował walki Marcina Najmana i Jacka Murańskiego.
Zestawienie Marcina Najmana i Jacka Murańskiego oficjalnie przyozdobi nadchodzącą galę High League 6. Wydarzenie odbędzie się już 18 marca w Katowicach.
O to starcie został niedawno zapytany włodarz konkurencyjnej gali freak fightowej, Boxdel. Tłumaczy, że nie żałuję okazji do zrealizowania tego pojedynku, który mógłby przyciągnąć rzeszę spragnionych walki widzów. Głównym powodem podjęcia przez niego takiej decyzji było dożywotnie zbanowanie Najmana po walce z Kasjuszem. Przypomnijmy, że bokser zapomniał o obowiązujących regułach, robiąc z boksu K-1 i rzucając rywala do parteru.
Kasjusz Życiński o udziale Jacka Murańskiego w Prime Show MMA. Był tam potrzebny
Jacek Murański pojawił się w gościnnym udziale na pierwszej edycji Prime Show MMA. Nie w roli zawodnika, ale lektora.
Na tamten moment był odpowiednim czarnym charakterem. Podczas tamtego wydarzenia pełnił funkcję lektora opowieści. Kasjusz wskazuje, że teraz niestety obnażył swoją twarz i nie do końca jest taki groźny, na jakiego się kreował. Włodarz Prime Show MMA dodaje, że jeśli Jacek będzie im potrzebny, najpewniej zwrócą się do niego.
Don Kasjo nie wierzy w Najmana. Wychodzi jedynie zgarnąć pieniądze
Zestawienie Marcina Najmana i Jacka Murańskiego na pierwszej gali High League w tym roku przejdzie do historii walk we freak fightach. Swoje odczucia o tym pojedynku zdradził Don Kasjo.
Zaangażowany włodarz Prime Show MMA stwierdza, że Marcin Najman nie ma zupełnie charakteru, aby przeciwstawić się Murańskiemu. Kasjusz przewiduje tylko jeden scenariusz tej walki, "El Testosteron" wedle jego słów dozna potężnej porażki. Dodaje, że wychodzi do tego starcia tylko dlatego, aby zarobić pieniądze.
Don Kasjo o sytuacji swojego zawodnika. Roztrwonił wszystkie pieniądze
Włodarz federacji Prime Show MMA postanowił odnieść się do zaistniałych wydarzeń, które dotknęły jego zawodnika. Kasjusz znalazł przyczynę tego stanu rzeczy.
Kasjusz Życiński w ostatnim wywiadzie zarzucił młodemu influencerowi bezmyślność. Według znanego celebryty Lasik miał roztrwonić wszystkie wcześniej zarobione pieniądze. Przyznaje, że stawki za jego walki na Prime Show MMA na pewno nie należały do małych.
Wardęga zmieni federację? Jest umówiony na rozmowy
Wardęga wciąż nie ma podpisanej umowy z żadną z federacji. Przez to, że do High League przeszedł Jacek Murański Sylwester na pewno tam nie zawita.
Na swoim ostatnim streamie przywódca watahy przyznał, że na początku przyszłego roku jest umówiony na rozmowy z włodarzami Prime Show MMA. Mają one dotyczyć wspólnej przyszłości, ale Wardęga ma zamiar zapytać o krążące wokół federacji plotki, czyli o to czy są wypłacalni. Dodatkowo Sylwester ujawnił, że będzie rozmawiał z "Don Kasjo", aby nagrać z nim "Psiakobusa".
Don Kasjo powinien być w strachu. Bad Boy atakuje dawnego boksera
Ostatnio ponownie jest głośno o konflikcie Denisa Załęckiego z Piotrem Szeligą. Głównym powodem jest niedawna wypowiedź Bad Boya na temat swojego rywala w mediach. Teraz influencer atakuje Don Kasjo.
Denis Załęcki wspomina, że włodarz Prime Show MMA jakiś czas temu zaczął się o nim źle wypowiadać, a nawet obrażać. Ten nie chce pozostać mu dłużnym i przy najbliższej okazji spróbuje wyjaśnić wszystkie medialne komentarze na swój temat. Jak mówi, Kasjusz będzie przepraszał na kolanach, tego mu nie zamierza darować.
Denis Załęcki odpowiada Kasjuszowi. Będzie konfrontacja?
Kasjusz Życiński po znokautowaniu "Popka" zaatakował Denisa Załęckiego mówiąc, że zaatakował we 3 Piotra Szeligę i może prosić o jego atencję, jeżeli "Bad Boy" najpierw coś wygra. Denis odpowiedział "Don Kasjo".
W materiale High League "Dzień z zawodnikiem", gdzie głównym bohaterem jest ojciec Denisa - Dawid włodarz federacji "The War" zapowiedział, że wyjaśni sobie to wszystko z Kasjuszem, ale nie w oktagonie tylko przy pierwszej okazji, gdy tylko go zobaczy. Załęcki dodał również, że Życiński nigdy nie obrażał go tyle ile w wywiadach. Denis powiedział także, że nie straszy Kasjusza, bo zaraz zajmą się tym odpowiednie instytucje, ale kara go nie ominie.
Mamed Khalidov chwali polskiego freak fightera. Chodzi o włodarza jednej federacji
Mamed Khalidov to niekwestionowana legenda polskich sztuk walki. Profesjonalny zawodnik zapisał się w historii tego sportu po emocjonujących widowiskach gal KSW. Teraz znowu wraca do klatki, już 17 grudnia zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim.
W rozmowie udzielonej
Michałowi Rogozińskiemu dla kanału illegal TV, sportowiec zadeklarował, że nie ma zamiaru staczać pojedynków nawet z pół-freak fighterami. Zapytany podchwytliwe o włodarza organizacji Prime Show MMA Don Kasjo, odpowiedział, że stoczone przez niego walki z Normanem Parke i Marcinem Wrzoskiem wyglądały typowo pięściarsko, a sam Kasjusz również według Khalidova przypomina prawdziwego boksera.
Kto następnym rywalem Don Kasjo? Włodarz Prime wyjaśnia
Po znokautowaniu "Popka" Kasjusz wyjaśnił z kim chciałby stoczyć kolejną walkę. To głośne nazwiska.
W wywiadzie dla "MMA Bądź na bieżąco" Życiński przyznał, że operacja łokci, którą niedawno przeszedł była robiona z myślą o jego walce z Arturem Szpilką. Ten jednak zerwał w pewnym momencie rozmowy o tej walce, ale niedawno miał do nich wrócić. "Don Kasjo" ponownie przyznał, że chciałby zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowskim, ale chodzi tu wyłącznie o sportowe starcie. Na pytanie o Denisa Załęckiego Kasjusz odpowiedział, że najpierw powinien on wygrać jakąś walkę i dopiero wtedy prosić o walkę z "Królem".
Don Kasjo chce walki z Mariuszem Pudzianowskim. Pogromca Michała Materli odpowiada
Don Kasjo po emocjonującym pojedynku w walce wieczoru na Prime Show MMA 4 ostatecznie pokonał Popka efektownym nokautem. Włodarz federacji freak fightowej stawia sobie coraz wyższą poprzeczkę.
W rozmowie przeprowadzonej przez dziennikarza SuperExpressu dzień przed zaplanowanym wydarzeniem Prime Show MMA 4, Kasjusz Życiński złożył propozycję walki Mariuszowi Pudzianowskiemu. Ten postanowił w miarę szybko odpowiedzieć niedoszłemu rywalowi swoim komentarzem na Facebooku. Według najsilniejszego człowieka świata, starcie z Don Kasjo niestety nie wchodzi w grę.
Pierwszy komentarz Popka po nokaucie. Celebryta nie zamierza rzucać sportu
Popek nie podołał wysokiemu wyzwaniu, jakim była walka z włodarzem Prime Show MMA Don Kasjo. Raper, celebryta i sportowiec przegrał w walce wieczoru na 4. edycji Prime Show MMA po imponującym nokaucie Kasjusza.
Paweł zdecydował nagrać krótki film, w którym odnosi się do swojej porażki. Z podbitym okiem, influencer dziękuje fanom za udzielone wsparcie, zapowiada dalsze plany sportowe oraz zarzeka się, że nie ma nic sobie do zarzucenia.
"
Dobry wieczór mordki. Popuś chciał wam bardzo serdecznie podziękować za wsparcie. [...] Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Widzimy się następnym razem. Przegrałem bitwę, ale nie przegrałem wojny
" – opowiada Popek.
Znamy zwycięzcę main eventu gali Prime 4. Koniec przed czasem
Gala Prime 4 to już historia. W main evencie "Don Kasjo" zdominował "Popka" i wygrał w drugiej rundzie.
W pierwszej rundzie trwała otwarta wymiana ciosów, ale to włodarz federacji Prime trafiał częściej. W drugiej rundzie Życiński od razu ruszył na swojego rywala i zasypał go lawiną ciosów, raz na głowę, raz na korpus. Po jednej serii "Popek" wylądował na deskach i nie był w stanie kontynuować walki.
Walka Kasjo z Popkiem z dodatkową stawką. Pas na szali
W walce wieczoru gali Prime 4 zmierzą się Kasjusz Życiński z "Popkiem". Poza wygraną do stawki walki wchodzi dodatkowa stawka.
Kasjusz zadeklarował, że na szali postawi swój pas króla, który przegrał w starciu z Normanem Parke, ale potem wrócił on w jego posiadanie. Życiński jest pewny zwycięstwa i nie boi się "Popka", uważa, że jego ciosy są silne, ale pchane i nie zrobią mu krzywdy, a jemu uda się ustrzelić rywala.
Będzie walka Kasjo vs Szpilka? Włodarz Prime komentuje
O pojedynku Kasjusza Życińskiego z Arturem Szpilką mówi się od długiego czasu. Włodarz federacji Prime udzielił nowych informacji w tej sprawie.
"Don Kasjo" w wywiadzie dla "MMA PL" przyznał, że Artur Szpilka jakiś czas temu zerwał negocjacje w sprawie tej walki, ale niedawno rozmowy zostały wznowione. Kasjusz powiedział również, że jeśli walka miałaby się odbyć to miałoby to miejsce pod koniec 2023 roku i Życiński nie wie czy chce tyle czekać na ten pojedynek. Podkreślił również, że kolejną walkę chciałby stoczyć z Mariuszem Pudzianowskim.
Don Kasjo chce walki z Denisem Załęckim. Zwariowane zasady
"Don Kasjo" już dawno wyzwał do walki Denisa Załęckiego. Tuż przed galą Prime 4 ponowił wyzwanie i chce zmierzyć się z "Bad Boyem" na zwariowanych zasadach.
W wywiadzie dla "MMA Bądź na bieżąco" Kasjusz powiedział, że Denis zasłania się kontraktem z High League, dlatego na Prime nie zawalczy. Życiński powiedział, że dla niego może zawalczyć nawet bez kontraktu i po walce z "Popkiem" federacja może zanotować budkę telefoniczną i tam dojdzie do ich starcia, ale może być to również zwykły oktagon. "Kasjo" mówi, że wyjściem do "Popka" pokazuje, że nie boi się siły ciosu i jest przekonany o swoim zwycięstwie z Denisem.
Don Kasjo ma plan na kolejną walkę. Chce ogromnego wyzwania
Podczas drugiej konferencji przed galą Prime 4 "Don Kasjo" wyjawił z kim chce stoczyć kolejny pojedynek. Byłoby to dla niego ogromne wyzwanie.
Kasjusz przyznał, że jeżeli wygra z "Popkiem" to chciałby, aby jego kolejna walka była dużym sportowym wyzwaniem. Życiński powiedział, że chętnie zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim w boksie w małych rękawicach. "Kasjo" przyznał, że darzy "Pudziana" dużym szacunkiem i jeśli pokona on Mameda Chalidowa to chciałby zawalczyć właśnie z nim.