Gimper z komentarzem dotyczącym ataku na Amadeusza. Nie zostawia suchej nitki
"Gimper" również postanowił odnieść się do ataku w Tajlandii na Amadeusza. Zamieścił wpis na Twitterze.
Tomek pisze w nim, że nawołuje wszystkie federacje do bojkotu napastnika, który wszystko nagrał i oznaczył bardzo wiele osób związanych z freak fightami. "Gimper" pomyślał o tym, że mogą chcieć go zakontraktować, bo "robi dymy". Na koniec Działowy nazwał napastnika atencjuszem.
Amadeusz Ferrari zaatakowany na streamie. Napastnik wszedł do jego pokoju
Amadeusz "Ferrari" został zaatakowany na swoim streamie w Tajlandii. Do jego pokoju wszedł agresywny napastnik.
Intruz okazał się być Polakiem. Krzyczał do Amadeusza, że się rozpruł i jest na to papier. Po Rośliku było widać ogromne zaskoczenie i przerażenie całą sytuacją. Transmisja na żywo momentalnie została przerwana i nie została długi czas wznowiona. W pokoju obecny był również inny Polak, do którego napastnik także wykrzykiwał i jedna z tajskich masażystek.
Bohater main eventu Fame 13 wraca do internetu. W zaskakującej formie
Paweł "Unboxall" Smektalski przez kilka długich miesięcy nie był aktywny w internecie. Niedawno do niego powrócił, choć w zadziwiającej formie.
Pogromca "Nitrozyniaka" publikuje teraz treści na tik toku. Jego content opiera się na przedstawianiu fanom ciekawostek ze świata technologicznego oraz świata social mediów. Na razie nie wiadomo czy "Unboxall" powróci na Youtube, który niegdyś był podstawową platformą jego działania.
Jaka relacja łączy Chica i Ferrariego? Celebryta zdradza
Tomasz "Chic" to jedna z najbarwniejszych postaci w świecie freak fightów. W jednym z wywiadów zdradził swoje odczucia wobec Amadeusza "Ferrariego".
W rozmowie dla kanału "TV Reklama" celebryta przyznał, że kiedyś lubił Roślika za całokształt jego występów. Powiedział jednak, że niedawno był sąsiadami z tatą "Władcy Piekieł" i doszło między nimi do pewnego spięcia, zarzucono mu nieprawdziwe czyny i od tej pory "Chic" stracił szacunek i do samego Amadeusza i do jego ojca również
Wzruszające zachowanie zawodnika Fame MMA. Daje przykład młodzieży
"Franio" słynie ze streamów IRL. Na jednej z ostatnich transmisji w piękny sposób pomógł starszemu panu.
Panu pracującemu w obsłudze sprzątającej wypadł worek ze śmieciami, które się rozsypały. Franciszek bez wahania podszedł do niego pomagając mu z zebraniem wysypanych przypadkowo śmieci. Pogromca "Paramaxila" z gali Fame 15 zyskał tym zachowaniem wielu sympatyków i trzeba przyznać, że dał świetny przykład młodzieży, co wśród influencerów nie jest codziennością.
Tomasz Chic zdradza nieznane fakty z napaści na Ferrariego. Jest poważnie
Kilka miesięcy temu w sieci zawrzało po ataku na Amadeusza "Ferrariego". Jak przyznał sam poszkodowany - sprawcy byli uzbrojeni w maczety.
Po długim czasie głos w sprawie zabrał Tomasz "Chic". Były zawodnik MMA VIP przyznał w wywiadzie dla "TV Reklama", że Roślikowi zabrakło charakteru, bo nie chciał sprawy wyjaśnić honorowo w bójce. "Chic" powiedział także, że "Władca Piekieł" połasił się na darmową pizzę, bo napastnicy weszli na jego osiedle jako dostawcy, a tego dnia Roślik nie składał zamówienia. Ze słów Tomasza można wywnioskować pewną niechęć do Amadeusza.
Wardęga znów z zarzutami wobec Szalonego Reportera. Hipokryzja bije po oczach
Powiedzieć, że ostatni okres nie jest dla "Szalonego Reportera" najlepszy to jak nic nie powiedzieć. Wardęga zarzuca mu kolejne głupie zachowanie.
Matysiak udał się dziś na pogrzeb swojego kolegi, który zginął na Ukrainie. Przed uroczystością dodał tweeta, w którym poprosił wszystkich o schowanie telefonów, nie podchodzenie do niego po zdjęcia, aby godnie pożegnać bohatera. W czasie pogrzebu "Szalony" również na Twitterze opublikował zdjęcie grobu kolegi. Spotkało się to z olbrzymim oburzeniem internautów i uwagę na hipokryzję "Reportera" zwrócił także Wardęga. Matysiak zdążył już usunąć oba wpisy, ale screeny zostały zachowane.
Ogromne zainteresowanie Dzikami. Warszawskie Koksy ujawniają sprzedaż energetyka
"Dzik" - energetyk od "Ekipy WK" bije rekordy popularności. Panowie podzielili się ile puszek miesięcznie sprzedają.
"Dzik" został wypuszczony w 2021 roku. Początkowo jedynym smakiem był klasyczny. Z czasem dołożono mango, tropic oraz brzoskwinię. W materiale kanału "Dla Pieniędzy" influencerzy podzielili się sprzedażą swojego napoju. Przyznali, że miesięcznie z ich magazynu znika 800 tysięcy puszek. Nie wiadomo czy chodzi jedynie o sprzedaż ze strony, czy również o dystrybucję do sklepów spożywczych, ale takie liczby i tak robią olbrzymie wrażenie patrząc na to, że minimalny koszt jednej puszki to 4,50 zł, a maksymalny 6 zł w zależności od tego ile sztuk naraz zamierzamy kupić.
Denis Załęcki mówi o Pudzianie. Chce z nim walczyć
Denis Załęcki słynie z tego, że chce walczyć z wieloma rywalami. Nie ze wszystkimi ma jednak konflikt.
"Bad Boy" w wywiadzie dla "Fan Sportu TV" przyznał, że chciałby zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowskim. Powiedział, ze przy okazji jego ostatniej walki z Mamedem Chalidowem nie widział w nim tego ognia, który miał na wcześniejszych walkach. Załęcki przyznał, że interesowałaby go walka jedynie w stójce i w tej formule widzi swoje spore szanse. Denis przyznał, że nie ma tak dobrego parteru jak Chalidow i bez tej płaszczyzny mógłby pokonać "Pudziana".
Szeliga odpowiada na wywiad Denisa. Robi się poważnie
Denis Załęcki w niedawnym wywiadzie powiedział, że walka z Szeligą byłaby dla niego szybko zarobionymi pieniędzmi. Piotr postanowił odpowiedzieć na te słowa.
"Szeli" przyznał, że na razie nie ma ochoty się przerzucać słownie, ale bardzo mocno czeka na starcie z "Bad Boyem". Zawodnik Fame powiedział również, że liczy na to, iż federacje dogadają się między sobą, bo chce tego pojedynku. Szeliga zdradził także, że w najbliższym czasie do niego nie dojdzie, bo ma on zaplanowanych innych rywali, ale gdy nadejdzie czas to zrobi wszystko, żeby pokazać Załęckiemu, że się myli.
Przescrollowałeś wszystko co było do przescrolowania :(