Ostatnio coraz głośniej jest o Kamilu Łaszczyku. Popadł on w konflikt z zawodnikiem High League.

Marcin Najman niedawno mocno krytykował Łaszczyka, więc ten nie pozostał mu dłużny. "Szczurek" przyznał, że "El Testosteron" wszędzie szuka atencji i robi z siebie pośmiewisko. Dodatkowo zaprosił Najmana do Wrocławia sugerując wyzwanie do walki. Łaszczyk nazwał także Najmana pseudo sportowcem.

Marcin Najman postanowił zaatakować Kamila Łaszczyka. Nie przebiera przy tym w słowach.

Najman mówi, aby Łaszczyk zważył się przed tym, zanim zacznie fikać. To nawiązanie do jego ostatnich wywiadów i słów o Amadeuszu "Ferrarim", który jest od niego sporo cięższy. Dodatkowo Najman mówi, że czeka na Łaszczyka, czym mocno sugeruje gotowość do stanięcia z nim do walki. Zawodnik High League przezywa także Kamila "leszczykiem".

Walka Najman vs Murański już za dokładnie 2 miesiące. Konflikt medialny pomiędzy rywalami nie ustaje.

"El Testosteron" powiedział Murańskiemu, że pomylił pojęcia, a ich walka nie będzie jak twierdzi eliminatorem, tylko eliminacją. Marcin chce "Murana" wyeliminować z życia społecznego, sportowego i każdego innego, bo zachowuje się jak bydle i nie nadaje się do funkcjonowania w społeczeństwie.

Tomasz Adamek wypowiedział się o umiejętnościach Amadeusza "Ferrariego". Z jego oceną nie zgadza się Marcin Najman.

Zdaniem Adamka Łaszczyk wygra tę walkę przed czasem. Odmienne zdanie ma "El Testosteron". Na swoim kanale na Youtube przyznał, że bokserzy często zapominają o tym, że MMA to również zapasy i parter, a to najprawdopodobniej będzie planem "Amadiego" na walkę. Najman zwrócił także uwagę, że w jego narożniku będzie Mirek Okniński, który jest świetnym strategiem i zdaniem Marcina to zaważy na zwycięstwie "Ferrariego".

Tomasz Adamek udzielił w ostatnich dniach głośnego wywiadu, w którym wskazuje zwycięzcę starcia Łaszczyk kontra Ferrari. Utalentowany pięściarz nie krył pewności siebie.

Adamek po obejrzeniu krótkiego fragmentu z treningu Amadeusza, stwierdził, że ten nie umie się bić, a "Szczurek" powinien wybrać to starcie przed czasem. Marcin Najman postanowił wyprowadzić z błędu kolegę po fachu. Według niego bokserzy patrzą tylko na umiejętności stójkowe, a przecież w MMA mamy również parter i zapasy. Wskazuje, że jego faworytem jest Amadeusz Ferrari, zdaniem "El Testosterona" wygra tę walkę własnie w parterze.

Konflikt na linii Najman - Murański jest jednym z najgorętszych w Polsce. Marcin daje poważne zapowiedzi.

"El Testosteron" w wywiadzie dla Huberta Mściwujewskiego i kanału "MMA Bądź na bieżąco" powiedział, że ma zamiar bić "Jacę" przy każdej okazji, gdy tylko będzie go widział. Marcin przyznał, że buzują w nim ogromne emocje względem "Murana" i nie będzie mógł się przed tym powstrzymać. Wszystko dlatego, że Murański publicznie atakował jego córkę i Najman powiedział, że jest to dla niego niewybaczalne.

Nie milknie konflikt na linii Murański - Najman. Marcin zapowiada fantastyczną formę na High League 6.

"El Testosteron" regularnie publikuje filmiki ze swoich przygotowań do tego starcia. Zdradził, że planuje być dynamiczny jak na dawnej walce z Przemysławem Saletą i chce znokautować "Jacę". Marcin przyznał również, że chce skończyć żywot rodziny Murańskich w internecie. Najman powiedział, że najlepiej czuje się w wadze 102 - 105 kilogramów i właśnie tyle chce ważyć 18 marca na gali.

Wojna medialna pomiędzy Marcinem Najmanem, a Jackiem Murańskim trwa w najlepsze. Mocno zaatakował stary "Muran".

Pod jednym ze zdjęć "El Testosterona" na Facebooku "Jaca" napisał, że bardzo pasuje mu ono do nagrobka, do którego on go wyśle, o ile wcześniej nie zrobią tego cholesterol i cukrzyca. Muranski dodał także, że widzą się niebawem. High League już za niedługo powinno zacząć promocję swojej szóstej gali, bo zostały do niej 2 miesiące.

Marcin Najman jest pewny zwycięstwa z Jackiem Murańskim. Opublikował w mediach społecznościowych nagranie ze swojego treningu.

"El Testosteron" usilnie pragnie pokazać swoją dominację nad starszym z Murańskich. Trening, media, dla Marcina jest to bez różnicy. Teraz akurat zamieścił nagranie, w którym chwali się swoją dobrą formą na początku roku. Dawny pięściarz popisał się szeregiem trafnych uderzeń i kopnięć na korpus sparingpartnera.

Do gali High League 6 zostało jeszcze sporo czasu. Ale emocje przed najważniejszymi starciami tego wydarzenia rosną z dnia na dzień. Jednym z takich zestawień jest Marcin Najman i Jacek Murański.

Panowie nie pozostawiają na sobie żadnego pozytywnego słowa. Widać, że ten konflikt to prawdziwa kumulacji agresji, wrogości oraz nieprzewidywalnych zdarzeń. Marcin Najman wypowiedział się ponownie o swoim pojedynku. "El Testosteron" stwierdził, że nadchodząca walka będzie najważniejsza w jego życiu. Dodał również, że przygotuje się do niej tak jak na pierwszą walkę z Saletą.

Pierwszy doniesienia o nienajlepszym stanie Mateusza Murańskiego wyjawił Wielki BU w swoim niedawnym wywiadzie. Do stanu młodego Murana odniósł się Marcin Najman.

Gwiazda środowiska kibiców Lechii Gdańsk zdradziła, że Mateusz Murański prawdopodobnie przebywa na specjalistycznym odwyku. Mierzy się tam z nałogiem, o którym aktualnie mało wiadomo. "El Testosteron" zabrał głos, mówiąc w udostępnionym nagraniu na Twitterze, że już wcześniej przewidział taki obraz Mateusza. Najman wskazuje, że woda sodowa uderzyła w syna jego rywala, co jest głównym powodem takiego stanu.

Zestawienie Marcina Najmana i Jacka Murańskiego oficjalnie przyozdobi nadchodzącą galę High League 6. Wydarzenie odbędzie się już 18 marca w Katowicach.

O to starcie został niedawno zapytany włodarz konkurencyjnej gali freak fightowej, Boxdel. Tłumaczy, że nie żałuję okazji do zrealizowania tego pojedynku, który mógłby przyciągnąć rzeszę spragnionych walki widzów. Głównym powodem podjęcia przez niego takiej decyzji było dożywotnie zbanowanie Najmana po walce z Kasjuszem. Przypomnijmy, że bokser zapomniał o obowiązujących regułach, robiąc z boksu K-1 i rzucając rywala do parteru.

Kolejne ukrywane dotąd perypetie włodarza Fame MMA wychodzą na światło dzienne. Przyznał, że próbował dorwać Marcina Najmana w częstochowskiej galerii.

Boxdel pojawił się w galerii z kilkoma znajomymi, wszyscy wspólnie mieli zauważyć siedzącego przy stoliku "El Testosterona", jedzącego sałatkę. Na widok ekipy Barona, która zmierzała szybkim krokiem w jego stronę, bokser zaczął uciekać, zostawiając przy tym większość sałatki na blacie. Włodarz wskazuje, że Najmanowi udało się w ostatnim momencie uciec. Wszystko opowiedział w niedawnym wywiadzie.

Włodarz Fame MMA miał okazję powrócić do tematu Marcina Najmana. Ma o nim tylko jedno zdanie, uwłaczające byłemu pięściarzowi.

Po pierwszej konferencji Fame MMA 17 Boxdel został zapytany w ramach działaności Ebe Ebe o starcie Marcina Najmana i Jacka Murańskiego. Influencer zapewniał, że bez względu na cokolwiek, nie chciałby zorganizować ich walki w swojej federacji. Przypomniał sytuację "El Testosterona" w walce z Kasjuszem, dodając, że Najman doświadczył dużego odklejenia.

Na konferencji przed Fame 17 Adam Okniński zaatakował Alana Kwiecińskiego. Najman pochwala to zachowanie.

"Braveheart" nazywał "Ferrariego" "konfidentem" i zainterweniować postanowił Adam Okniński, który jest dobrym znajomym Amadeusza. Spoliczkował on Kwiecińskiego. Najman pochwala takie zachowanie mówiąc, że za jego czasów młodości normalnym było to, że stawało się za kolegą niezależnie od tego czy miał rację, czy nie, a to właśnie zrobił młody Okniński.

Marcin Najman dodał nowy film na Youtube. Mówi w nim o nadchodzącej walce z Jackiem Murańskim.

"El Testosteron" zapowiada, że jest w najlepszej formie od 20 lat. Schudł już 5 kilogramów, a do klatki zamierza wnieść 100 kilogramów. Najman przyznał, że dostaje setki wiadomości z prośbami o to, aby zbić "Jacę" i nie ma on zamiaru zawieść ani fanów, ani samego siebie. Marcin powiedział, że 18 marca sklepie "Murana".

Dawno nie widzieliśmy tak rozsierdzonego Michała Barona. Influencer został ogłoszony jako kolejne zestawienie na gali Fame MMA 17.

Panel, w którym mogliśmy obserwować Pawła Jóźwiaka i Boxdela zdecydowanie przejdzie do historii. We włodarza Fame MMA wstąpił prawdziwy wojownik, nieszczędzący inwektyw przeciwnikowi. Zachowanie youtubera skomentował Marcin Najman, który bardziej przyczepia się do potliwości Barona. Ten miał niewyobrażalnie spocić swój organizm podczas wymiany zdań z Jóźwiakiem, co nie uniknęło wzroku "El Testosterona".

Zestawienie Marcina Najmana i Jacka Murańskiego na pierwszej gali High League w tym roku przejdzie do historii walk we freak fightach. Swoje odczucia o tym pojedynku zdradził Don Kasjo.

Zaangażowany włodarz Prime Show MMA stwierdza, że Marcin Najman nie ma zupełnie charakteru, aby przeciwstawić się Murańskiemu. Kasjusz przewiduje tylko jeden scenariusz tej walki, "El Testosteron" wedle jego słów dozna potężnej porażki. Dodaje, że wychodzi do tego starcia tylko dlatego, aby zarobić pieniądze.

Po jednym z after party, które miało mieć miejsce przy pierwszych występach rodziny Murańskich w Fame MMA, Marcin Najman zdradził, że młodszy Mateusz miał dostać liścia w twarz.

Według słów "El Testosterona", Mateusz tamtego wieczoru był bardzo irytujący, zachowywał się jak młode bydle, co poskutkowało kilkoma liśćmi z otwartej dłoni w jego twarz. Oprócz tego znany influencer miał wszystkim przeszkadzać, a jedno z tych uderzeń podobno przyjął w windzie.

Marcin Najman rzucił nowe spojrzenie na postrzeganie Jacka Murańskiego w kontekście ich wspólnego starcia na gali High League 6. Wedle słów polskiego sportowca, znany freak fightowiec nie ma najlepszej opinii wśród zawodowych żołnierzy.

Weterani i aktywni żołnierze między innymi Legii Cudzoziemskiej, lecz nie tylko, mają prosić Marcina Najmana w prywatnych wiadomościach, aby ten zrobił porządek z Jackiem Murańskim. Celebryta wspomina, że wstydzą się oni takiej osoby, jaką jest stary Muran.