Norman Parke zabrał głos. Federacja ukarała go milionową karą
Prime Show MMA nałożyło na Parke karę po wielu sytuacjach, godzących w przebieg wydarzeń gal MMA. Irlandczyk zabrał głos w sprawie nałożonych na niego kar przez organizację Tomasza Bezrąka. Kwota sięgnęła ponad miliona złotych.
Norman Parke w wywiadzie dla kanału YouTube Koloseum wypowiedział się o swoim konflikcie z Prime Show MMA. Jak wynika ze słów Irlandczyka, przez jego rezygnację z walki z Adamem Oknińskim oraz szereg wielu niedomówień, które zaistniały między nim a federacją w przeszłości, doszło do nałożenia surowej kary zawodnikowi. Menedżer Normana miał otrzymać pismo z nałożoną karą w wysokości półtora miliona złotych. Zagłębiając się w szczegóły korespondencji, sankcja została jednak złagodzona do blisko trzystu tysięcy złotych, które zostaną potrącone z wynagrodzenia Irlandczyka.
Więcej z kategorii Prime Show MMA:
Paweł Tyburski zawalczy na nadchodzącej gali Prime Show MMA? Prezes zdradza
Mijający styczeń coraz szybciej przybliża nas do nowych wydarzeń w świecie freak fightów. Jeszcze trochę musimy uzbroić się w cierpliwość, aby obejrzeć kolejną galę Prime Show MMA.
Nie zmienia to faktu, że szykuje nam się niesamowita karta walk. Tomasz Bezrąk w wywiadzie dla Fansportu TV określił, że ujrzymy dawne legendy, zakontraktowane w federacji od jakiegoś czasu. Oprócz tego prezes wyjawił, że możemy spodziewać się widowiska z udziałem Pawła Tyburskiego.
KSW na ostrzu Tomasza Bezrąka: "Jak robili dla Polsatu to mieli mocniejsze karty walk"
Włodarz federacji Prime Show MMA zdobył się na kontrowersyjne wyzwanie. W swojej wypowiedzi nawiązał do KSW.
Tomasz Bezrąk, jeden z założycieli organizacji Prime Show MMA zdradził, że współpracuje również z podmiotem FEN, inną, konkurencyjną marką świata MMA. W wywiadzie dla Fansportu TV powiedział swoją opinię na temat KSW. Biznesmen wskazuje, że organizacja mocno się rozdrobniła, a lepsze gale prowadziła, mając kontrakt z Polsatem.
Paweł Jóźwiak pracuje dla Prime MMA? Prezes federacji zdradza
Pawłowi Jóźwiakowi wiele razy zarzucane było to, że jest włodarzem Prime MMA, ale się do tego nie przyznaje. Opowiedział o tym prezes federacji.
Tomasz Bezrąk w wywiadzie dla "Fan Sportu TV" przyznał, że Jóźwiak rzeczywiście pomaga organizacji, ale nie jest jej pracownikiem i nie pobiera od niej żadnej pensji. Pomoc rywala "Boxdela" polega na tym, że swoimi kontaktami pomaga kontraktować zawodników i daje pole do rozmów pomiędzy federacją, a menadżerami.
Co z przyszłością Kamerzysty w Prime? Prezes federacji odpowiada
Jakiś czas temu pojawiły się plotki o tym, że współpraca "Kamerzysty" z federacją Prime MMA dobiegła końca. Do plotek odniósł się prezes organizacji.
W wywiadzie dla "Fan Sportu TV" Tomasz Bezrąk potwierdził, że kontrakt z Łukaszem Wawrzyniakiem został rozwiązany i póki co firma nie przewiduje ponownej współpracy z kontrowersyjnym twórcą. Dodał jednak, że nie wyklucza tego, że w przyszłości strony ponownie podpiszą umowę. Warto przypomnieć, że "Kamerzysta" w Prime stoczył 3 walki i wszystkie zakończył zwycięstwem.
Kto zawalczy w main evencie Prime 5? Prezes federacji zdradza
Gala Prime 5 jest już coraz bliżej. Na razie nie znamy żadnego zestawienia, które się odbędzie na tym evencie.
Jednak w wywiadzie prezesa federacji - Tomasza Bezrąka dla "Fan Sportu TV" padła delikatna sugestia odnośnie tego, kogo fani mogą spodziewać się w tej walce. Dziennikarka przeprowadzająca wywiad spytała się o to czy to starcie odbędzie się w formule MMA. Bezrąk odpowiedział, że nie może tego zdradzić, bo zdradziłby wtedy 50% tego zestawienia, co dość jasno sugeruje, że chodzi o formułę bokserską, a więc ponownie można spodziewać się "Don Kasjo" w main evencie.
Zbliża się gala Prime 5. Prezes federacji mówi o karci walk
Tomasz Bezrąk - prezes federacji Prime MMA udzielił wywiadu dla "Fan Sportu TV". Poruszył w nim kwestię najbliższej gali swojej organizacji.
Bezrąk potwierdził, że Prime 5 odbędzie się 4 marca 2023 roku, a karta na to wydarzenie jest już niemalże skompletowana. Przyznał, że będzie ona bazować na zawodnikach, którzy już wcześniej byli zakontraktowani w federacji i nie zobaczymy na niej wielu nowych twarzy. Jednocześnie Bezrąk zdementował plotki mówiące o tym, że federacja upada i nie wypłaca pełnej gaży zawodnikom.
Dominik Abus o swojej historii: "Musiałem na wszystko ciężko pracować"
Dominik Abus nie krył irytacji, gdy musiał poruszać temat swoich hejterów. Ci zarzucili mu, że nie szanuje ludzi biednych. Celebryta miał okazję powrócić do swojej przeszłości.
Skwitował zachowanie internetowych hejterów własnymi przeżyciami. Przed karierą w mediach nie posiadał żadnych. Na wszystko, co właśnie ma, musiał ciężko pracować, stwierdza w wywiadzie u Michała Cichego. Aktor TTV dał do zrozumienia, że wychowywał się bez ojca. Każdego człowieka, bez względu na status majątkowy i wygląd, mierzy jedną miarą.
Abus atakuje swoich hejterów: "To jest bydło"
Jakiś czas temu informowaliśmy o zatrzymaniu Abusa przez policję. Znany celebryta otrzymał mandat w wysokości 100 zł za brak tablicy rejestracyjnej z przodu, a szyby były zbyt mocno przyciemnione.
W ostatnim wywiadzie u Michała Cichego prezenter Prime Show MMA odniósł się do działalności swoich hejterów. Nie ma do nich miłych słów. Dominik Abus stwierdził, że hejterzy wyżywają się na porządnych ludziach, traktując to jako pożywkę. Ludzie zarzucili mu, że nie szanuje ludzi biednych. Nazwał przy okazji złośliwych internetowych komentatorów bydłem.
Konferansjer Prime Show MMA odchodzi. To znany aktor
Widzieliśmy go kilkukrotnie jako głównego prowadzącego wydarzenia Prime Show MMA.
Michał Waleszczyński powiedział wprost o swoim odejściu z federacji.
Aktor i konferansjer nie krył skrupułów do podważenia roli Prime Show MMA jako organizacji. Oznajmił, że ich przygoda na ten moment jest już zakończona. Stwierdził również, że jako 30 letni mężczyzna, chciałby pracować z poważniejszymi ludźmi, niż grono Prime Show MMA. Wszystko w wywiadzie CHOJRAK BOXING TALENT SHOW.
Kasjusz Życiński o udziale Jacka Murańskiego w Prime Show MMA. Był tam potrzebny
Jacek Murański pojawił się w gościnnym udziale na pierwszej edycji Prime Show MMA. Nie w roli zawodnika, ale lektora.
Na tamten moment był odpowiednim czarnym charakterem. Podczas tamtego wydarzenia pełnił funkcję lektora opowieści. Kasjusz wskazuje, że teraz niestety obnażył swoją twarz i nie do końca jest taki groźny, na jakiego się kreował. Włodarz Prime Show MMA dodaje, że jeśli Jacek będzie im potrzebny, najpewniej zwrócą się do niego.
Kuba Lasik pragnie się zrehabilitować. Wpłaci pieniądze na wybrany dom dziecka
Ostatnio jest głośno o niepokojącej sytuacji, w jakiej znalazł się jeden z zawodników federacji Prime Show MMA. Stracił on pracę i prawdopodobnie nie będzie miał środków na utrzymanie mieszkania.
Kuba Lasik nagrał kolejny krótki filmik na swoim Instagramie, w którym informuje, że taką samą kwotę, jaką zebrał na swojej zrzutce, do końca kwietnia przekaże na wybrany przez widzów dom dziecka. Twierdzi, że na pieniądze należy cieżko pracować i nic nie przychodzi za darmo.
Don Kasjo o sytuacji swojego zawodnika. Roztrwonił wszystkie pieniądze
Włodarz federacji Prime Show MMA postanowił odnieść się do zaistniałych wydarzeń, które dotknęły jego zawodnika. Kasjusz znalazł przyczynę tego stanu rzeczy.
Kasjusz Życiński w ostatnim wywiadzie zarzucił młodemu influencerowi bezmyślność. Według znanego celebryty Lasik miał roztrwonić wszystkie wcześniej zarobione pieniądze. Przyznaje, że stawki za jego walki na Prime Show MMA na pewno nie należały do małych.
Ostra dyskusja włodarza Prime Show MMA z jednym z zawodników. Powodem organizacja zbiórki na przeżycie
Tomasz Bezrąk wdał się w dyskusję w komentarzach z Kubą Lasikiem pod jednym ze wpisów opisujących organizowaną przez niego zbiórkę. Włodarz Prime Show MMA jest zawiedzony.
W komentarzu wskazał, że jako włodarzowi i całej federacji Prime Show MMA jest mu wstyd z zachowania ich zawodnika. Prosił, aby tych działań Kuby nie identyfikować z federacją. W drugim wpisie napisał Lasikowi, żeby przestał się mazać, napisał mu, gdzie mieszka, a ten pomoże mu znaleźć pracę.
Prime MMA nie wypłaca pieniędzy zawodnikom? Zaskakujące wieści
Szokujące informacje w swoim najnowszym odcinku przekazał "Szalony Reporter". Według jego informacji Prime MMA ma kłopoty z wypłatami dla zawodników.
Z federacji odszedł Michał Waleszczyński - ring announcer organizacji. Do tego zawodnicy mieli dostać ultimatum od federacji, że dostaną całość wypłat, ale dopiero po jakimś czasie lub mogą dostać wynagrodzenie od razu, ale 30% mniejsze. To potwierdzałoby informacje przekazywane wcześniej od innych osób. Nie jest tajemnicą, że gala Prime 4 sprzedała się słabo, ale takie problemy są zaskakujące.
Zawodowiec w ciężkich słowach o Prime MMA. Mimo tego zawalczy w tej federacji
Daniel Rutkowski ma za sobą debiut w Prime MMA. Jak sam przyznał w jego kontrakcie znajduje się jeszcze kilka walk dla tej federacji.
W wywiadzie dla TVP Sport "Rutek" przyznał, że dla tej organizacji będzie toczył walki bokserskie. Dodatkowo bardzo nieprzychylnie wypowiedział się o atmosferze panującej na konferencjach czy galach tej federacji. Przyznał, że jest to patologia i on wolałby tego unikać, ale nie obraża się na pieniądze i może walczyć dla Prime, ale wyłącznie z większymi od siebie, aby te starcia miały sens.
Zawodowiec docenia Don Kasjo. Chce z nim walczyć
Dla Daniela Rutkowskiego sobotnia walka na KSW będzie ostatnią w kontrakcie. "Rutek" zdradza swoje plany na przyszłość.
Zapaśnik z Radomia miał również swój debiut we freakowej organizacji. Na gali Prime 3 zmierzył się w pojedynku bokserskim z Piotrem Pająkiem i nazwał tę walkę najłatwiejszymi pieniędzmi w życiu. Po zakończeniu kontraktu "Rutek" nie wyklucza zmiany federacji. W rozmowie z "TVP Sport" Daniel docenił także "Don Kasjo". Przyznał, że ma on wysokie umiejętności pięściarskie i chciałby się z nim zmierzyć, ale nie na dystansie 3 rund tylko 10-12, bo ta walka dałaby prawdziwe show i "Rutek" chętnie sprowadziłby pewność siebie Kasjusza na ziemię.
Prowadzący Prime MMA zatrzymany przez policję. Zaskakujacy powód
Prowadzący Prime MMA - Dominik Abus został zatrzymany przez policję na kontrolę pojazdu. Powód jest dość zaskakujący.
Kierujący Chevroletem Corvettą członek "Strong Ekipy" został zatrzymany, ponieważ jego auto z przodu nie miało tablic rejestracyjnych, a szyby z przodu auta były zbyt mocno przyciemnione i nie spełniały wymagań prawnych. Abus wdał się w mocną dyskusję z policjantem mówiąc, że to on płaci na niego podatki i policja jest dla niego, a nie odwrotnie i funkcjonariusz powinien być dla niego miły i uprzejmy. Całość zakończyła się mandatem w wysokości 100 zł.
Kamerzysta odchodzi z Prime? Nitro wyjaśnia
Sensacyjne informacje przekazał widzom na swoim streamie "Nitrozyniak". Według słów influencera Prime MMA postanowiło rozwiązać kontrakt z "Kamerzystą".
Na swoim livie na Youtubie "Nitro" przyznał, że Prime rozwiązało kontrakt z Łukaszem Wawrzyniakiem pomimo tego, że jego kontrakt nadal był ważny. Zdaniem Sergiusza wpływ na to miało prawdopodobnie bardzo słaba sprzedaż gali Prime 4, bo federacja sprzedała zaledwie 56 tysięcy kodów PPV na to wydarzenie. Wawrzyniak był w Prime niepokonany, stoczył 3 pojedynki i wszystkie wygrał przed czasem. Wielu fanów freak fightów na pewno ucieszy ta informacja, ponieważ "Kamerzysta" nie był lubiany wśród widzów.
Soroko zdradza z kim chciałby zawalczyć. Doświadczony rywal
Po zwycięstwie nad "Stiflerem" na Prime 4 Soroko ujawnił z kim chciałby stoczyć kolejną walkę. To doświadczony freak fighter.
Adam przyznał, że następną walkę chciałby stoczyć z "Tarzanem". Soroko przyznał, że między nimi nie ma złej krwi, ale obaj są prawdziwymi świrami i ta walka byłaby bardzo ciekawa. Pogromca "Stiflera" powiedział także, że musiałby przytyć do tej walki 15 kilogramów, ale jest w stanie to zrobić. Rekord Soroko we freak fightach to 1-1, a "Tarzan" od czasu powrotu do klatki wygrał walkę z Bombą, a przegrał z Karwatem i "Kajmano".
Kto następnym rywalem Don Kasjo? Włodarz Prime wyjaśnia
Po znokautowaniu "Popka" Kasjusz wyjaśnił z kim chciałby stoczyć kolejną walkę. To głośne nazwiska.
W wywiadzie dla "MMA Bądź na bieżąco" Życiński przyznał, że operacja łokci, którą niedawno przeszedł była robiona z myślą o jego walce z Arturem Szpilką. Ten jednak zerwał w pewnym momencie rozmowy o tej walce, ale niedawno miał do nich wrócić. "Don Kasjo" ponownie przyznał, że chciałby zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowskim, ale chodzi tu wyłącznie o sportowe starcie. Na pytanie o Denisa Załęckiego Kasjusz odpowiedział, że najpierw powinien on wygrać jakąś walkę i dopiero wtedy prosić o walkę z "Królem".