Bomba zdradza z kim chciałby stoczyć kolejną walkę. Zaskakujące nazwisko
Paweł Bomba lada dzień podpisze nowy kontrakt z federacją High League. Zdradza z kim planuje się zmierzyć.
"Scarface" w wywiadzie dla Huberta Mściwujewskiego z kanału "MMA Bądź na bieżąco" przyznał, że najbardziej interesuje go rewanż z Amadeuszem "Ferrarim", który obiecał mu drugą walkę. Poza tym Bomba przyznał, że wstępnie umawiał się na potyczkę z Marcinem Dubielem i liczy, że uda się doprowadzić to starcie do skutku, bo próżno szukać mu innych kandydatów.
Błoński i Dubiel zwycięscy. Widzowie docenili ich widowisko w rzymskiej klatce
Kolejną kategorią "Złotych Sergiuszy 2022" była najlepsza walka tego roku. Rywalizacja była zacięta.
W tej kategorii również zostało oddanych przeszło 12 tysięcy głosów. Najlepszą walką roku widzowie "Nitra" okrasili starcie pomiędzy Marcinem Dubielem, a Kacprem Błońskim w formule No limit w klatce rzymskiej na Fame 15. Uzyskała ona blisko 34% głosów. Zaraz za nią z 30% głosów uplasowała się podwójna walka Arka Tańculi z Murańskimi na tej samej gali. Trzecie miejsce z 15% głosów przypadło walce Bomba vs "Muran" z High League 5.
Błoński kwestionuje wynik swojej ostatniej walki? Zadziwiająca opinia
Walka w formule No limit pomiędzy Błońskim, a Dubielem przeszła do historii. Po 18 minutach starcie zostało przerwane przez sędziego.
Poza nietypową formułą, również nietypowa była arena zmagań, bo panowie toczyli bój w klatce rzymskiej. Zdaniem wielu to najlepsza walka tego roku we freak fightach. Początek starcia zdecydowanie należał do "Crushera", jednak z czasem do głosu zaczął dochodzić Dubiel. Błoński w rozmowie z "Wersow" na jej kanale przyznał, że zabrakło mu kondycji, a gdyby walka trwała klasyczne 3 rundy po 3 minuty to on wychodziłby z klatki jako zwycięzca.
Będzie trylogia starć ogromnych influencerów? Błoński zdradza
W dotychczasowych pojedynkach pomiędzy Kacprem Błońskim, a Marcinem Dubielem jest remis 1:1. Czy dojdzie do trzeciego pojedynku między tą dwójką?
Pierwsza walka pomiędzy tym duetem odbyła się na gali Fame 8. Wtedy jednogłośnie na punkty zwyciężył Kacper Błoński. Do rewanżu doszło na nietypowych zasadach na gali Fame 15. Panowie walczyli w klatce rzymskiej bez limitu czasowego. Po 18 minutach pojedynek przez TKO wygrał Marcin Dubiel. W programie "Czy to prawda, że" prowadzonym przez Wersow Błoński zdradził, że federacja Fame chce zorganizować trylogię pomiędzy nimi, ale "Crusher" musi najpierw wygrać jakąś walkę, bo to Dubiel jest aktualnie na topie.
Która walka na Fame w tym roku była najlepsza? Rozpara wskazuje faworyta
Na 4 galach Fame MMA w tym roku odbyło się kilkadziesiąt walk. Krzysztof Rozpara zdradził, która jego zdaniem była najlepsza.
Włodarz federacji przyznał, że dla niego najlepszym starciem było to w formule No limit odbywające się w klatce rzymskiej. Mowa oczywiście o rewanżowym pojedynku pomiędzy Kacprem Błońskim, a Marcinem Dubielem. Walka miała miejsce w sierpniu na gali Fame 15 w Łodzi. "Arapzor" powiedział, że w tej walce było mnóstwo emocji i zwrotów akcji i dla niego to ona zasługuje na miano tej najlepszej w 2022 roku.
Marcin Dubiel najlepszym zawodnikiem w Warszawie? Słynny klub publikuje podsumowanie
Marcin Dubiel trenuje w uznanym warszawskim klubie
Uniq Fight Club, do którego uczęszczają również najznamienitsi sportowcy w naszym kraju. Uniq opublikował podsumowanie najlepszych klubowych zawodników.
Do grona najlepszych z najlepszych Uniq Fight Clubu zaliczył się influencer Marcin Dubiel. Warszawski klub zamieścił coroczne podsumowanie po prywatnej wigilii, internetowy twórca zyskał uznanie jako najlepszy zawodnik freakowy w minionym roku według zdania gremium.
Wrogowie z Fame MMA pogodzeni? Wymowne zdjęcie
Marcin Dubiel i Kacper Błoński niegdyś byli przyjaciółmi. Potem popadli w konflikt, który zaprowadził ich do dwóch walk w Fame MMA.
Pierwszą walkę w klasycznej formule wygrał na punkty Błoński. Drugą walkę panowie stoczyli bez limitu czasowego i w klatce rzymskiej. Tam triumfował Dubiel, choć przez długi czas to Błoński dominował, ale opadł z sił. Trylogii raczej nie obejrzymy, bo przy okazji KSW 77 panowie zrobili sobie wspólne zdjęcie i stoją obok siebie uśmiechnięci, więc wydaje się, że topór wojenny między nimi został na dobre zakopany.
Gwiazda UFC zawalczyła z Marcinem Dubielem. Jak poszło influencerowi?
Marcin Dubiel to jeden z lepszych zawodników zakontraktowanych w Fame MMA. Polski influencer w tej federacji zdołał stoczyć już pięć walk, z czego cztery z nich należy zaliczyć do wygranych. Jakiś czas temu popularny youtuber spotkał się na macie z gwiazdą UFC
Alistairem Overeemem.
Utalentowany profesjonalista wcześniej walczący na galach UFC pojawił się w warszawskim klubie Uniq Fight Club. Weteran pokazał kilka sztuczek między innymi Marcinowi Dubielowi, z którym zmierzył się na macie. Alistair pokazał pełną dominację w parterze, nie pozostawiając żadnych złudzeń polskiemu celebrycie.
Zawodnik i włodarz Fame otwierają salon piękności. Gigantyczny koszt remontu
Marcin Dubiel we współpracy z "Boxdelem" otworzył salon piękności w Warszawie. To nowy biznes influencerów.
Salon mieści się przy ulicy Poznańskiej w Warszawie i nazywa się "Larte". Na zabiegi można zapisywać się drogą internetową. Koszt remontu studia wyniósł pół miliona złotych. Właśnie tyle Dubiel wraz z "Boxdelem" wydali na swój biznes. Oczywiście nie był to jedyny koszt, ale dzięki promocji takich osób wydaje się, że jedynie kwestią czasu jest jak się zwróci i zacznie na siebie zarabiać.
Medusa odrzucił propozycję walki. Pożegnał się z prawie milionem złotych
Medusa znowu jest na fali wznoszącej. Jego udane kooperacje z takimi influencerami jak Franio, z którym prowadzi projekt KongoTV, czy Marcinem Dubielem, ponownie przyniosły youtuberowi ogrom zainteresowania. Na jednej z transmisji wyjawił, że nie przystał na propozycję nie do odrzucenia.
W czasie prowadzenia transmisji na żywo razem z Marcinem Dubielem, Medusa przyznał się, że odrzucił propozycję walki w federacji freak fightowej z wynagrodzeniem mieszącym się w okolicach miliona złotych. Youtuber nie powiedział nazwy konkretnej organizacji, ani danych potencjalnego rywala, z którym miałby zawalczyć. Dawny członek Teamu X, Marcin Dubiel nie krył zdziwienia.
Trener Ferrariego ma dla niego rywala. To znane nazwisko
Następny rywal Amadeusza "Ferrariego" ma być dla niego dużym wyzwaniem. Te informacje potwierdza Adam Okniński. Jego tata oraz trener Roślika ma dla niego kolejnego rywala.
We wspólnym wywiadzie dla naszej redakcji młodszy z Oknińskich przyznał, że następna walka "Ferrariego" będzie dla niego bardzo ważną i ciężką walkę co wydaje się potwierdzać wcześniejsze doniesienia o tym, że Amadeusz ma zawalczyć z Kamilem Łaszczykiem. Mirosław Okniński uważa, że potencjalna walka Błońskiego z "Ferrarim" nie ma aktualniejsze sensu i lepiej, aby zmierzył się on z Dubielem. Między Marcinem, a Oknińskim był kiedyś konflikt, więc starcie niosłoby za sobą jakąś historię i byłoby niezwykle ciekawe.
Podzielone opinie o streamach IRL. Budzą sprzeczne odczucia podczas gal
Na zapleczu gali Fame 16 "Medusa" oraz Marcin Dubiel robili streamy IRL, czyli In Real Life. Sylwester Wardęga starł się przez to ze zwycięzcą main eventu gali, swoje pretensje odnośnie transmisji zgłaszał również Robert Pasut.
Marcin Dubiel miał pretensje do przywódcy watahy, że nagrywa materiały w szatni, mimo, że sam prowadził równolegle transmisję na żywo. Po kilku minutach od tego wydarzenia Wardędze zakazano wchodzenia do szatni zawodników. Sylwester i tak uważa, że takie streamy to dobry ruch i zachęcą one widzów do kupna PPV. Pretensje miał również "Sutonator", który powiedział, że przez ten stream nie mógł skupić się na walce i musiał udać się do innego pomieszczenia.
Marcin Dubiel szybko rozprawia się z Trombą. Koniec w pierwszej rundzie
W main evencie gali Fame 16 Marcin Dubiel już w pierwszej rundzie pokonał Mateusza "Trombę" Trąbkę.
Dubiel od razu ruszył na swojego rywala trafiając go prawym sierpem. Chwilę później walka przeniosła się pod siatkę, gdzie Marcin trafił rywala kolanem a następnie dołożył kolejne uderzenie pięścią. "Tromba" upadł i po kolejnych uderzeniach na jego głowę sędzia przerwał walkę. Jak się później okazało, Trąbka 2 tygodnie przed walką złamał nos, przez co uderzenia Dubiela podwójnie go bolały.