Amadeusz Ferrari zdradza dlaczego chciał odejść z Fame. Sytuacja się załagodziła?
Kilka dni temu Amadeusz "Ferrari" przyznał, że nadchodzące starcie z Kamilem Łaszczykiem może być ostatnim w jego karierze. Sytuacja jednak się załagodziła.
Powodem takich słów było to, że "Ferrari" nie czuł się dobrze zaopiekowany przez federację. W rozmowie dla kanału "Fan Sportu" "Amadi" przyznał, że Adam Okniński przyszedł z nim na konferencję, a został wyrzucony za to, że stawił się w jego obronie. "Władca Piekieł" przyznał, że nie ma zamiaru walczyć z wszystkimi hienami, które chcą się na nich wybić i Adam był mu jedynie do pomocy. "Ferrari" powiedział też, że rozmawiał już o tym z federacją telefonicznie i doszli do porozumienia, ale czeka jeszcze na rozmowę twarzą w twarz.
Adam Okniński powraca do szarpaniny z Alanem. Nowe informacje
Adam Okniński postanowił powrócić do sytuacji z konferencji Fame MMA 17. Przypomnijmy, że syn znanego trenera poszarpał się z Alanem Kwiecińskim.
Interwencja Oknińskiego w stronę Alana, gdy ten krzyczał na Ferrariego, zakończyła się sporą szarpaniną. Adam w wywiadzie dla fansportu.pl zdradził, że do nieprzyjemnej sytuacji doszło również w kuluarach, poza obiektywami kamer. Okniński uderzył Alana kopnięciem w brzuch i musiała zainterweniować ochrona. Wskazuje w rozmowie, że Kwieciński ubliżał mu, jego tacie i klubowi, w którym trenuje.
Najman chwali Oknińskiego. Chodzi o braterstwo
Na konferencji przed Fame 17 Adam Okniński zaatakował Alana Kwiecińskiego. Najman pochwala to zachowanie.
"Braveheart" nazywał "Ferrariego" "konfidentem" i zainterweniować postanowił Adam Okniński, który jest dobrym znajomym Amadeusza. Spoliczkował on Kwiecińskiego. Najman pochwala takie zachowanie mówiąc, że za jego czasów młodości normalnym było to, że stawało się za kolegą niezależnie od tego czy miał rację, czy nie, a to właśnie zrobił młody Okniński.
Adam Okniński na celowniku Alana? Obaj poszarpali się na konferencji Fame MMA
Do niebezpiecznej sytuacji doszło podczas pierwszej konferencji Fame MMA 17. W pewnym momencie, gdy przy mikrofonie stał Alan Kwieciński i wymieniał uprzejmości w stronę Amadeusza Ferrariego, podszedł do niego syn trenera Oknińskiego.
Między dotychczasowym zawodnikiem Prime Show MMA, a Alanem doszło do szarpaniny. Pierwszy zareagował Adam, któremu najwidoczniej nie spodobały się komentarze influencera w kierunku Ferrariego. Komentarz wydał Alan, mówiąc, że młody Okniński szuka jedynie atencji. Zaleca mu, aby "ciągną kichę".
Młody Okniński pobił się z Alanem. Wszystko podczas konferencji Fame MMA 17
Pierwsza konferencja Fame MMA w 2023 roku przeszła najśmielsze oczekiwania. Do niebezpiecznego incydentu doszło podczas panelu Amadeusza Ferrariego.
W pewnym momencie do mikrofonu z widowni podszedł Alan Kwieciński wraz z dwoma innymi osobami. Panowie zaczęli zarzucać Amadeuszowi złożenie zeznań na policji, aż nagle zainterweniował Adam Okniński. Syn znanego trenera wpadł w szarpaninę z influencerem, jednak żaden z nich nie doznał poważniejszych obrażeń.
Szymon Kołecki ostro o umiejętnościach Artura Szpilki. Będzie walka?
Szymon Kołecki aktualnie rehabilituje się po kontuzji. W jednym z wywiadów wypowiedział się o Arturze Szpilce.
Kołecki zapytany o gale freakowe w rozmowie dla kanału "Fan Sportu TV" przyznał, że ostatnio śledzi je znacznie rzadziej, ale widział walkę Adama Oknińskiego z "Kornikiem". "Kołek" powiedział, że młody "Łowca Skór" ma bardzo duże umiejętności tylko zupełnie ich nie pokazał w walce. Były sztangista powiedział także, że Okniński jest lepszy od Artura Szpilki, który ma bardzo mocne uderzenie, ale przekrojowo nie dorównuje Adamowi.
Kornik mógł poddać walkę z Oknińskim? Zdradza ciekawe informacje
"Kornik" pokonał Adama Oknińskiego jednogłośną decyzją sędziów. Po walce przyznał, że był blisko poddania walki.
W wywiadzie zaraz po werdykcie sędziowskim oraz w wywiadzie dla Mateusza Kaniowskiego Sowiński przyznał, że po jednym z kolan na korpus, które utrzymał w drugiej rundzie był bliski poddania się, ponieważ od kilku dni mierzył się z problemami żołądkowymi i bał się, że będzie musiał opuścić oktagon, aby udać się do toalety. "Kornik" postanowił jednak zaryzykować i zawalczył do końca i to jego ręka powędrowała ku górze.
Kornik w niewybrednych słowach o Mirku Oknińskim. Krytykuje go
Po zwycięstwie nad Adamem Oknińskim na gali Prime 4 "Kornik" udzielił wywiadu Mateuszowi Kaniowskiemu, w którym mocno skrytykował ojca swojego rywala.
Sowiński twierdzi, że w tym wieku Mirkowi nie wypada już robić wokół siebie takiego szumu jaki robi. Jest przez to znany wśród młodych ludzi, ale nie jest szanowany w środowisku MMA. "Kornik" przyznał, że Okniński jest legendą tego sportu, ale przez jego zachowania nie jest zbytnio lubiany w "tej branży". Dodał również, że prawdopodobnie tylko z racji wieku i z tego, że zmagał się kiedyś z nowotworem nikt mu nie wypłacił liścia.
Ojciec dumny z syna. Mirek Okniński chwali Adama
"Łowca skór" po porażce swojego syna - Adama z "Kornikiem" na gali Prime 4 dodał post w social mediach, w których chwali podopiecznego.
Mirek
Okniński w swoim poście pisze, że jest dumny z syna, który podjął walkę z rywalem na ostatnią chwilę, bo przygotowywał się do kogoś innego, a "Kornik" bardzo nie leżał mu stylistycznie. "Łowca skór" dodał również, że wyjście syna do klatki kosztowało go wiele nerwów i emocji, ale w Oknińskich siła.
Syn trenera Oknińskiego w starciu. Takiego werdyktu się nie spodziewał
Wszystko objaśniło się kilka dni przed 4. edycją gali Prime Show MMA. Adam Okniński, syn znanego w świecie sztuk walki trenera, nie stanął w oktagonie z Normanem Parke. W zastępstwo federacja przygotowała godnego rywala.
W zamian za zrezygnowanie z walki Normana Parke, organizacja Prime Show MMA przyjęła do zestawienia Artura "Kornika" Sowińskiego, profesjonalnego zawodnika sztuk walki, występującego wcześniej między innymi w KSW. Adamowi Oknińskiemu nie udało się wygrać z Arturem, walka trwała pełne trzy rundy, a oficjalnie wynik ogłoszono przez punktację.
Adam Okniński komentuje sytuację z Parke. Wyzywa do walki kolejnego rywala
Do pierwotnej walki Adama Oknińskiego z Normanem Parke nie dojdzie. Irlandczyk z wielu względów odwołał swoje starcie. Dla młodego "Łowcy skór" federacja Prime znalazła zastępstwo.
Adam Okniński zmierzy się z Arturem "Kornikiem" Sowińskim. W wywiadzie dla "MMA Bądź na bieżąco" skomentował tę sytuację. Zdaniem Oknińskiego Parke przestraszył się jego gabarytów i dlatego zrezygnował z walki. Adam jest jednak zadowolony ze znalezionego zastępstwa. Młody "Łowca skór" wyzwał do walki Alana Kwiecińskiego mówiąc, że nie lubi go, ponieważ obrażał jego klub, w którym trenuje i z Kwiecińskim mógłby stworzyć duże "dymy".
Znamy rywala Adama Oknińskiego. To zawodowiec
Po rezygnacji z walki Normana Parke'a Prime MMA stanęło przed trudnym zadaniem znalezienia zastępstwa dla Adama Oknińskiego. I udało się - zawalczy z zawodowcem.
Rywalem syna "Łowcy skór" będzie Artur "Kornik" Sowiński. "Kornik" ma rekord 22-14 w MMA. Jest byłym mistrzem KSW w wadzie piórkowej. Między rywalami na ważeniu było 10 kilogramów różnicy na korzyść Oknińskiego. Pomimo tego zdecydowanym faworytem bukmacherów jest "Kornik".
Prime MMA wydaje oświadczenie. Walka Parke vs Okniński odwołana?
Federacja Prime Show MMA wydała oświadczenie dotyczące walki Normana Parke'a z Adamem Oknińskim. Niestety na gali Prime 4 nie dojdzie do tego starcia.
W oświadczeniu czytamy, że Irlandczyk pomimo zapisów kontraktowych stawiał coraz nowsze żądania i federacji nie udało się dojść z nim do porozumienia. Zostanie przez to pociągnięty do odpowiedzialności finansowej zgodnie z warunkami umowy. Dla Adama Oknińskiego znaleziono zastępczego rywala, którego Prime ogłosi podczas oficjalnego ważenia.
Norman Parke znów robi zamieszanie. Odwołuje walkę
Norman Parke nie przestaje zadziwiać. Tym razem na swoim instastory poinformował, że jego sobotnia walka z Adamem Oknińskim została odwołana.
Nie wiadomo na ile poważnie traktować ten wpis, bo Irlandczyk już nie raz dodawał podobne informacje, a koniec końców pojawiał się w oktagonie. Tym razem chodzi o wagę jego rywala, według Parke'a Okniński ma ważyć 100 kg wchodząc do klatki, a nie na ważeniu, które odbywa się dzień wcześniej i to rano. Menadżer Normana poinformował, że nie ma takiego zapisu w kontrakcie, więc w teorii nie ma podstaw do odwołania walki, ale Parke już poinformował, że w oktagonie się nie pojawi.
Norman Parke jednak nie stoczy kolejnej walki? Zawodnik zagroził federacji
Norman Parke może zaskoczyć wszystkich kibiców oczekujących jego pojedynku na gali Prime Show MMA 4 z synem znanego trenera MMA Adamem Oknińskim. Profesjonalny zawodnik zagroził swojej dotychczasowej federacji.
Walka Norman Parke vs Adam Okniński może znaleźć się pod znakiem zapytania. Główny pretendent do jej zwycięstwa Norman zagroził, że nie przystanie do starcia, jeżeli syn Mirosława Oknińskiego nie utrzyma limitu wagowego 100 kilogramów do dnia walki. Dziennikarz Michał Cichy, prowadzący program "Zadyma" z oboma stronami, napisał na Twitterze, że nic takiego nie jest zawarte w kontrakcie Normana, powołując się na jego menedżera.
Prime MMA ogłasza kolejną walkę na czwartą galę. Norman Parke wraca do klatki
Prime MMA ogłasza kolejną walkę na swoją czwartą galę, która odbędzie się 26 listopada w szczecińskiej Netto Arenie. Do oktagonu federacji wraca Norman Parke.
Na pierwszej konferencji przed galą Prime 4 organizacja ujawniła niemal całą kartę walk. Dwa nazwiska pozostawały bez rywali. To Aleksandr "Sasza" Muzheiko oraz Adam Okniński. I to właśnie dla tego drugiego znaleziono oponenta. Syn słynnego trenera Mirka Oknińskiego zmierzy się z Irlandczykiem - Normanem Parkiem. Dla Parke'a będzie to powrót do klatki po niemal 5 miesiącach. Na gali Prime 2 pokonał jednogłośnie na punkty Grzegorza Szulakowskiego. Dla Oknińskiego - syna "Łowcy skór" będzie to debiut w organizacji freak fightowej.