Konflikt na linii Maja Staśko - Lexy Chaplin cały czas trwa. Teraz padły poważne zarzuty dla mistrzyni High League.

Aktywistka bardzo chciała zawalczyć z influencerką o pas mistrzowski. Chaplin jednak nie zdecydowała się na tę walkę. Staśko w mediach społecznościowych poinformowała, że w rozmowie pomiędzy ich trenerami trener Lexy przekazał jej trenerowi, że ta z nią nie zawalczy, bo Staśko wspiera osoby LGBT co jest sprzeczne z poglądami Lexy i jest niebezpieczne dla jej młodych odbiorców.

Federacja High League oficjalnie ogłosiła, że na ich szóstej gali zawalczy Lexy Chaplin. Czy pas będzie stawką walki?

Pogłoski mówią o tym, że rywalką znanej influencerki będzie Paulina Hornik. Lexy na Instagramie powiedziała, że pas nie będzie w stawce walki, ponieważ odbędzie się ona w innej kategorii wagowej. Chaplin ma zawalczyć także w czerwcu z bardziej doświadczoną rywalką i wtedy pas ma być na szali.

Maja Staśko skrytykowała Lexy za wzięcie walki z mniej doświadczoną przeciwniczką. Influencerka postanowiła jej odpowiedzieć.

Lexy w odpowiedzi na komentarz aktywistki napisała, że wstydem jest to, że naczelna aktywistka przeciwko seksizmowi i przemocy walczy na gali Malika Montany. Dodała także, że nie jest to walka o pas i prosi Staśko o to, aby na przyszłość lepiej weryfikowała informacje zanim zacznie o nich mówić w mediach.

O walce pomiędzy Lexy, a Mają Staśko mówiło się już od dłuższego czasu. Do walki ma jednak nie dojść.

Wczoraj ogłoszono, że Chaplin zawalczy w marcu na gali High League 6. Ruch ten skrytykowała lewicowa działaczka pisząc w komentarzu, że wstydem jest to, że mistrzyni wybiera do walki o pas rywalkę ze słabszymi warunkami i mniejszym doświadczeniem. Fani szybko jednak sprostowali te słowa pisząc, że w stawce najbliższej walki Lexy nie będzie pasa mistrzowskiego.

Na gali High League 6 Lexy po raz czwarty wejdzie do klatki. Na Instagramie postanowiła wyjaśnić dlaczego tak często walczy.

Powód jest prosty. Influencerka przyznała, że po prostu dobrze sprzedaje gale. Powiedziała, że do niej należy rekord sprzedanych PPV z reflinków w federacji i jest to zwyczajnie decyzja biznesowa, a ona też na tym zyskuje niemałe pieniądze. Na razie nie wiadomo z kim Chaplin zawalczy w katowickim "Spodku, ale głośno spekuluje się, że będzie to Paulina Hornik.

Do gali High League 6 zostały już niecałe 2 miesiące. Federacja coraz prężniej promuje swoje wydarzenie.

Kolejną ogłoszoną gwiazdą na ten event jest mistrzyni federacji - Ley Chaplin. Jest ona piątym potwierdzonym nazwiskiem na marzec. Wiadomo już, że walką wieczoru będzie starcie Najman vs Murański, a do klatki wejdą także Denis Załęcki i Jarosław "Pasza" Jarząbkowski jednak nie znamy jeszcze ich rywali. Podobnie jest w przypadku Lexy, jednak nieoficjalnie mówi się, że jej rywalką ma być Paulina Hornik.

Lexy Chaplin ma problem ze znalezieniem przeciwniczki. Z kim kolejnym zmierzy się influencerka?

Na Instagramie mistrzyni High League przyznała, że jest umówiona na walkę z pewną mocną zawodniczką w czerwcu, ale federacja chce, aby zawalczyła także w marcu. Chaplin nie jest jednak zadowolona z rywalki, która jest jej proponowana. Na swoim livie Sylwester Wardęga ujawnił, że chodzi o Paulinę Hornik, ale nie wiadomo czy Chaplin się na to starcie zdecyduje.

W rozmowie z Krystianem Wilczakiem Lexy zdradziła, że ma problem ze znalezieniem rywalki. Zdradziła też z kim chce się zmierzyć.

We freak fightach liczy się przede wszystkim zasięgowość zestawienia. I trudno znaleźć jest kogoś kto generuje podobne liczby do Lexy Chaplin. Mistrzyni High League w programie "Kanapa" Wilczaka zdradziła, że chciałaby zawalczyć po raz trzeci z "Natsu". Pomiędzy paniami jest remis 1-1 i Chaplin chciałaby ostatecznie udowodnić swoją dominację nad Natalią.

Lexy Chaplin była ostatni gościem "Krychy" w jego nowym podcaście. Opowiedziała o ważnej kwestii w świecie freak fightów.

Na kanale "Kanapa Wilczaka" mistrzyni High League zdradziła, że była niegdyś świadkiem sytuacji, gdzie dwójka zawodników na konferencji bardzo mocno sobie ubliżała i się wyzywała, a poza kamerami normalnie ze sobą rozmawiała. Przyznała, że mocno ją to zszokowało, ale takie sytuacje się zdarzają. Jej słowa potwierdził prowadzący podcast - Krystian Wilczak.

Młoda influencerka, partnerka Wujka Łukiego wyszła z ciekawą inicjatywą. W swoim materiale prankuje inne celebrytki odnośnie do walki na Fame MMA.

Kasia słynie z niebagatelnych pomysłów. Youtuberka wpadła na niesamowitą akcję, aby zrobić śmieszny film, w którym wkręca koleżanki z branży w sprawie walki na Fame MMA. Jej podstawą było zorganizowanie pojedynku trzech dziewczyn, każda na każdą. Kontaktowała się w tej sprawie między innymi z Lexy Chaplin i Fagatą. Również z Moniką Kociołek, była na tyle zainteresowania, że po rozmowie z Fusialką, już dzwoniła do managera.

Lexy Chaplin to mistrzyni High League. Na swoim Instagramie odpowiedziała, kiedy ma wrócić do klatki federacji Malika Montany.

Influencerka zrobiła Q&A, gdzie fani mogli zadawać jej pytania. Nie zabrakło oczywiście tego o jej przyszłą walkę. Lexy powiedziała, że miała walczyć na najbliższej gali High League - 18 marca w katowickim "Spodku". Rozpoczęła już okres przygotowawczy i ciężko trenowała, ale ostatnio okazało się, że rywalka z którą miała się zmierzyć nie da rady zawalczyć w marcu i na szóstej gali High League Lexy nie zobaczymy. Możemy więc spodziewać się kolejnej walki influencerki na High League 7.

Na swoim ostatnim streamie Wardęga zastanawiał się jak wyjdzie High League na organizacji walki Najman vs Murański. Doszedł do wniosku, że ta federacja ma raczej młodszą widownią od Fame MMA.

Sylwester przyznał, że ta walka będzie jarać głównie starszą widownię, a High League ma raczej młodszych widzów od Fame, ponieważ rekordy sprzedaży PPV z reflinków biła Lexy Chaplin, której najwięksi fani to głównie nastolatkowie, a nawet dzieci w wieku szkolnym, dlatego Wardęga ma wątpliwości czy gala High League 6 dobrze się sprzeda.

Na streamie Sylwestra Wardęgi pojawiły się informacje kto będzie następną rywalką mistrzyni High League. Widzowie podsunęli zestawienie.

W swojej następnej walce Lexy Chaplin ma zmierzyć się z Mają Staśko. Sylwester przyznał, że wie z kim zawalczy Lexy, ale nie może zdradzić na co widzowie momentalnie napisali na czacie, że będzie to Maja Staśko, która sama przyznała, że takie rozmowy są prowadzone. Wardęga ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył tym doniesieniom, ale takie zestawienie wydaje się być logiczne, ponieważ Staśko również jest głośnym nazwiskiem, a ma rekord 2-0, więc zasługuje na walkę z lepszą rywalką. Na razie nie wiadomo czy miałoby to być starcie mistrzowskie.

Na swoim livie na Tik toku Lexy odniosła się do licznych wywiadów "Natsu". Ma żal do byłej rywalki.

Zdaniem mistrzyni High League Natalia w każdej publicznej wypowiedzi umniejsza jej umiejętności i ciężką pracę mówiąc, że jej głowa nie zapracowała odpowiednio w walce o pas. Zdaniem Chaplin "Natsu" po prostu była wtedy gorsza i jeżeli ma jakieś wątpliwości to chętnie zmierzy się z nią po raz trzeci i wtedy zakończy walkę przed czasem.