Nie milkną echa ucieczki Normana Parke z walki z Adamem Oknińskim. Irlandczyk prosił federację o zmianę rywala i zaproponował m.in. Dawida Ambroziaka. "Ambro" ustosunkował się do tej oferty.

Na swoim Instagramie zawodnik spytał Parke: kiedy i gdzie? Chodzi o formułę bokserską starcia. Tym samym "Ambro" przyjął wyzwanie rzucone przez niesfornego Irlandczyka. Pomimo tego takie zestawienie wydaje się być mało prawdopodobne, ale właśnie z takich starć słynie federacja Prime.

Na gali Fame 16 doszło do bijatyki pomiędzy Pawłem Bombą, a Dawidem "Ambro" Ambroziakiem. Kilkanaście dni po tym zajściu drugi z panów opowiedział swoją perspektywę.

"Ambro" przyznał, że to on uderzył Bombę z liścia na gali, ale była to odpowiedź na wyzwiska jakie "Scarface" rzucił pod jego adresem. Dawid dodał również, że nie spodziewa się walki z Bombą, ponieważ trenują aktualnie w jednym klubie i ich trenerzy nie zgodziliby się na takie zestawienie. Do tego Ambroziak przyznał, że jest on po dwóch zwycięstwach, a Bomba po dwóch porażkach i dopiero gdy "Scarface" wygra jakąś walkę to będzie można się zastanawiać nad ich starciem.

Wyjaśnienie internetowego konfliktu Denisa Załęckiego i Piotra Szeligi na gliwickich trybunach podczas 16. edycji gali Fame MMA nie było jedyną próbą osiągnięcia kompromisu przez rękoczyny.

Czujna kamera jednego z obecnych tam reporterów zarejestrowała Dawida "Ambro" Ambroziaka, chwytającego gwałtownie za szyję siedzącego i oglądającego walkę Bandury Pawła Bombę, zawodnika federacji High League. Nie minęło kilka sekund, a sytuacja nabrała nieprzewidywalnego tonu, doszło do skrzyżowania pięści i energicznej wymiany uderzeń skonfliktowanych stron. Po jednym z nich, Ambro zsunął się na pobliskie krzesło. Ochroniarze jak najszybciej zażegnali dalszej bójce i wyprowadzili obu zawodników z budynku.