Zawodnik Fame MMA mógłby przejść do KSW? Maciej Kawulski odpowiada
Kolejnym epizodem żywiołowej dyskusji Macieja Kawulskiego i Adama Soldaeva było pytanie tego drugiego, dotyczące potencjalnego wystąpienia zawodnika pochodzącego z freak fightów w KSW. Włodarze federacji dali zielone światło.
Będąc freak fighterem, wejść do świata KSW wcale nie jest tak łatwo. Należy spełnić kluczowy warunek. Można oczywiście bić się w organizacjach freak fightowych pokroju Fame MMA lub High League, jednak należy reprezentować odpowiedni poziom sportowy oraz nienaganne zachowanie po zakończonych konferencjach. To jaki zawodnik jest poza klatką, też ma znaczenie.
Maciej Kawulski powiedział co myśli o freak fightach. Ma zdecydowane zdanie
Włodarz KSW po krótkiej konfrontacji dyskusyjnej z Adamem Soldaevem postanowił powiedzieć kilka swoich zdań na temat świata freak fightów, zestawiając go razem z KSW.
Maciej Kawulski na ostatniej konferencji poprzedzającej sobotnią galę KSW 77 zaakcentował stanowczo, że jego projekt nie chce mieć nic wspólnego z patologiczną tematyką freag fightów. Dodał również, że realizacja wydarzeń sportowych jest ważniejsza, niż robienie pyskatych konferencji, na których zawodnicy dają sobie plaskacze.
Włodarz KSW zripostował własnego zawodnika. Chodzi o freak fighty
Na niedawno zakończonej konferencji przed galą KSW 77 oprócz pojawienia się dwóch zawodników, którzy wywołują największe poruszenie (Mariusz Pudzianowski i Mamed Khalidov), byliśmy świadkami małej przepychanki słownej ze strony Macieja Kawulskiego z
Adamem Soldaevem. Poszło o freak fighty.
Adam Soldaev jest wyśmienitym zawodnikiem spod szyldu KSW, jednak tego dnia zarzucił federacji małe zaangażowanie w promocje wydarzeń. Według niego medialność organizacji ma braki, czego nie można powiedzieć o konkurencyjnym High League, które podał jako porównanie. Właściciel KSW nie omieszkał skwitować zachowania zawodnika. Nawiązał do ostatniej gali High League 5: "Odpowiedz ile osób było w Łodzi? Niespełna pół hali, zobaczymy się w sobotę."